Krytycy z całego świata są jednomyślni – Misja Stone online cały film to prawdziwy majstersztyk kinematografii. Film zdobył uznanie zarówno za fabułę, jak i za aktorstwo. Został doceniony za intensywność, tempo i emocje, które dostarcza widzom. Ale nie tylko profesjonalni krytycy filmowi są pełni pochwał.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:53 To taki erotyk dla kobiet, seks, seks, więcej seksu, dalej seks i wciąż seks. blocked odpowiedział(a) o 17:58 „Pięćdziesiąt twarzy Greya” autorstwa James mocno zatrzęsła opinią publiczną i całą rzeszą czytelników. Jedni nienawidzą tej książki. Inni ją kochają. A jakie są moje wrażenia? Hmm... Mam mieszane odczucia wobec tego utworu i spory mętlik w głowie... Z napisaniem tej opinii zwlekałam dobry tydzień. Z pewnością jest to pozycja nietypowa, oryginalna i przede wszystkim mocno kontrowersyjna, ale to oczywiście wie każdy, kto choćby przeczytał opis z okładki lub jedną z wielu recenzji dostępnych w sieci. Choć dawno temu miałam okazję przeczytać książkę „Suka. Z pamiętnika masochistki”, ale mimo to BDSM to dla mnie dziewicze i niezbadane tereny. Wiem, że liczne grono czytelników oceniło tę publikację bardzo krytycznie, więc nastawiłam się na naprawdę kiepską lekturę. Wcale jednak nie wypadła tak niekorzystnie jak tę powieść byłam w niemałym szoku stworzoną przez pisarkę fabułą. Autorka zdecydowanie posunęła się daleko w kreowaniu świata przedstawionego i swoich śmiałych opisach. Niezdrowa (a może zwyczajna?) ciekawość kazała mi jednak doczytać do końca i przekonać się, jak rozwinie się ta historia. Okazało się, że nie było tak źle jak przypuszczałam. Podobał mi się pełen napięcia klimat i dreszczyk niepewności. Podczas lektury targały mną najróżniejsze odczucia, oburzenie na to co się dzieje, strach i przerażenie, kiedy Grey robił się zły i surowy, wstręt do niektórych metod jakie stosował wobec Any, zdziwienie, że dziewczyna godzi się na takie zachowanie, smutek, że bohater został tak bardzo skrzywdzony w dzieciństwie, irytację, że nie potrafi w inny sposób pokonać swoich demonów, ale też zaciekawienie tym, jak potoczy się dalej ta opowieść. I właśnie ogrom uczuć i emocji jakie wywołała ta książka skłonił mnie do wystawienia jej takiej, a nie innej Przyznaję, że wiele można zarzucić tej książce, ale czytało mi się ją nieźle i z niemałym zaangażowaniem. Osobiście najbardziej drażniło mnie jednak nie poruszane tu zagadnienie, ale fatalny język. Mam nadzieję, że jest to kwestia tłumaczenia, ponieważ już od kilku osób słyszałam, że w oryginale lektura wypada lepiej. Miejscami niestety słownictwo było bardzo banalne, z licznymi powtórzeniami tandetnych zwrotów. Mimo tych wszystkich uwag, plusów i minusów, z chęcią przyjrzę się dalszym losom Any i Pana Greya, które pisarka zawarła w drugim tomie. Przede wszystkim ciekawi mnie, w jaki sposób zostanie poprowadzona ta historia i co jeszcze przyszykowała nam autorka. Swietna ksiazka, ale polecam przeczytac cala trylogie, bo po 1 czuje sie niedosyt :) polecam, bo jest super, z tym ze seks jest tam tematem nr 1 :) jest duuuuuzo seksu :) przeczytalam wszystkie 3 i jestem zadowolona, ze podjelam sie wyzwania przeczytania najpierw 1 czesci, a pozniej kolejnych :) na koncu czeka Was mile zaskoczenie :))) blocked odpowiedział(a) o 13:26 Ja czytałam tą książkę jest naprawdę fajna ale bardzo dużo tam sexu i lepiej żeby twoi rodzice nie przeczytali tej książki. ALE BARDZO POLECAM :)I niedługo będzie film :) blocked odpowiedział(a) o 12:02 Znalazłem tylko takie cuś : [LINK] Co ty na to żeby mi naj dać w zamian ? blocked odpowiedział(a) o 21:30 SIemka. Nie idź do kina ! Przepłacisz za zobaczysz film za darmo ! Pozdrawiam [LINK] ulka122 odpowiedział(a) o 15:55 film wrzucili juz na ekino jak cos, to mozna ogladac [LINK] dtym odpowiedział(a) o 19:32 50 twarzy Greya to naprawdę kiepska książka, przeczytałem, chociaż nie jestem kobietą, według mnie zdecydowanie lepiej wypada twórczość Anais Nin [LINK] jej książki bardziej docierają do mnie, chociaż jestem tylko facetem Uważasz, że ktoś się myli? lub
Data utworzenia: 23 lutego 2015, 8:10. Każda gala rozdania Oscarów to ogromne przedsięwzięcie telewizyjne, które oglądają setki milionów widzów na całym świecie. Na ekranach telewizorów widzimy jednak tylko efekt końcowy. Producenci gali pozwolili zaś w tym roku zajrzeć nam za kulisy, publikując dziesiątki zdjęć z backstage'u. Najciekawsze zebraliśmy w naszej galerii Oscary 2015 Foto: Mike Blake / Reuters /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Julianne Moore za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Koperta z werdyktem za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Scarlett Johansson za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Ben Affleck za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 Mike Blake / Reuters Zoe Saldana z mężem za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Neil Patrick Harris za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Jennifer Lopez za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Reese Witherspoon na gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Meryl Streep za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Dakota Johnson za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Nicole Kidman za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Jennifer Aniston za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 Robyn Beck / AFP Naomi Watts za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Rita Ora za kulisami gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Jennifer Lopez na gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. /31 Kulisy rozdania Oscarów 2015 The Academy / Instagram Kulisy gali rozdania Oscarów w Los Angeles. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:@anonim3: Martyna machulinda kołowa zdzira i ma szczęście że jesteś już nie będzie żadnego problemu z Tobą do szkoly i Cię zna z widzenia A ty masz dużego i małego biura nieruchomości deweloperzy kredyty mieszkaniowe firmy budowlane i remontowe pojazdów mechanicznych na obiad jeszcze trzeba poczekać miesiąc myje zęby i nie mogę z Tobą w szkole do Ciebie Odpowiedz W 2015 roku Pięćdziesiąt twarzy Greya było najczęściej wyszukiwanym hasłem w Google wśród Polaków, w naszym kraju istnieje nawet hotel z powieściowym Czerwonym Pokojem. Dziś wszyscy żyją kolejną ekranizacją słynnej książki, mimo tego, że na produkcję i powieści James recenzenci oraz publicyści od lat wylewają falę ostrej krytyki. Historia Greya pomimo wielkiego sukcesu komercyjnego ma na swoim koncie też wiele niechlubnych tytułów, jednak kobiety na całym świecie zaczytują się w opowieści i z niecierpliwością czekają na kolejną ekranizację. Dlaczego?kolaż własny redakcji, zdjęcia: (osadzone w tekście)Pięćdziesiąt twarzy Greya: prześwietlamy słynną opowieśćSwojego sukcesu książka 50 twarzy Greya raczej nie zawdzięcza elementom BDSM. Temat sadomasochizmu w sypialni od lat pojawia się w literaturze i filmie. Czy to może dzięki głównej postaci męskiej? Grey to typowy młody, piękny, inteligentny oraz bajecznie bogaty mężczyzna. Takich też mamy pełno na świecie… Więc co takiego sprawia, że kobiety oszalały na punkcie tej historii? Seks się sprzedajeMimo tego, że opowieść James raczej nie zawdzięcza sukcesu BDSM, to nie można zapominać o tym, że seks i romans to tematy, które zawsze znakomicie się sprzedają. Połączenie lekkiej pornografii z harlekinem rozszerzyło na pewno krąg zainteresowanych. Metaforyczne okładki gorącej trylogii i dobra reklama filmów… także. Mężczyzna, który okazuje zainteresowanie kobiecieJedni twierdzą, że chodzi o relację Anastazji i Christiana, o to, ile on poświęca jej uwagi. Obsypuje ją prezentami, ciągle zdobywa, popisuje się przed nią. Na każdym kroku okazuje dziewczynie uwagę, zainteresowanie. Przeciętna kobieta ma w porównaniu z Greyem dość zwyczajnego partnera, który np. czasem zapomina o rocznicach lub idzie spać zaraz po pracy. Gdzieś głęboko w środku marzy ona o księciu na białym koniu, więc z rozmarzeniem czyta historię o Christianie i nie przeszkadza jej, że to tylko wytwór fantazji James. Współczesna historia o KopciuszkuAnastazja to miła, nieśmiała studentka i romantyczka, która spotyka wyjątkowego, bajecznie bogatego mężczyznę. Czym, prócz czasu oraz miejsca akcji, ta historia różni się od popularnej bajki? No właśnie… Grey ma modny samochód zamiast rumaka, piękny apartament zamiast zamku, a jego królestwem jest Czerwony Pokój… A która kobieta nie utożsamia się czasem z sympatyczną bohaterką z baśni Charlesa Perraulta? I znów wracamy do odwiecznej fantazji kobiet! Krytycy trylogii James przypominają jednak, że to tylko iluzja, oczywiście mogącą służyć za inspirację, ale jednak… bajka. Niegrzeczny chłopiec z tajemnicąTajemniczość czyni mężczyznę bardziej ciekawym, pociągającym. Grey taką ma… to lekka seksualna perwersja oraz trauma z dzieciństwa. Anastazja zaczyna się interesować tym tematem ze strachem i fascynacją jednocześnie. Zgłębia jego mroczną tajemnicę krok po kroku. W końcu ją odkrywa i podobnie jak bohaterka „Pięknej i Bestii” zdaje sobie sprawę z tego, że Grey to skrzywdzony chłopiec, który za maską pozorów, chowa emocje oraz uczucia. Historie, które znamy i lubimyDlaczego covery i remake’i cieszą się taką popularnością? Bo lubimy to, co znamy. Trochę podobnie jest w wypadku Pięćdziesięciu twarzy Greya. Mamy tu sporo znanych motywów z literatury i świata popkultury. Nie tylko wspomnianego już „Kopciuszka” oraz „Piękną i Bestię”, ale też „Zmierzch”, czy „Pretty Woman”. Do tego jeszcze, mimo gorącej trylogii, James postanowiła pójść za ciosem i napisała książkę Grey. Pięćdziesiąt twarzy Greya oczami Christiana. Powtórka z rozrywki… a jednak i ta pozycja książkowa wzbudziła niemałą sensację! Uzależnienie od przyjemnościPodobno bardzo łatwo w człowieku obudzić uczucie przyjemności. Wystarczy tylko odpowiedni fragment książki lub filmu, by w mózgu uaktywniły się odpowiednie neurony. Uwolniona w ten sposób dopamina (przekaźnik przyjemności) motywuje mózg, by poszukiwał więcej, doprowadzając do rodzaju… uzależnienia. Nic dziwnego, że wiele kobiet po przeczytaniu książek James zaczęło szukać innych, podobnych powieści i czekać na kolejne ekranizacje słynnej opowieści. Podobno boom na historię Greya spowodował też znaczny wzrost sprzedaży gadżetów erotycznych! Pięćdziesiąt twarzy Greya: współczesny hardkorowy romansMówi się, że 50 twarzy… to książka, którą albo się pokocha, albo odrzuci w kąt z niesmakiem. Dla jednych to szczyt grafomanii i „porno dla mamusiek”, a dla innych wciągająca, romantyczna opowieść, od której nie można się oderwać. Nie zmienia to faktu, że powieści James są światowymi bestsellerami, a filmy przyciągają do kin miliony ludzi. Opowieść o Greyu intryguje wszystkich, nawet znanych profesorów nauk humanistycznych. Socjolożka Eva Illouz zastanawiając się nad tym, jak książka, której tak daleko do dobrej literatury, mogła rozpalić serca tylu czytelników w różnych zakątkach globu, napisała nawet publikację „Hardkorowy romans”. Co takiego ma w sobie ta opowieść? Dlaczego stała się globalnym fenomenem? Chyba każdy odpowie na to pytanie inaczej. A Wy co sądzicie o powieściach James? Lubicie Greya?
Rok wydania: 2015. Opis. "Zobaczcie świat Pięćdziesięciu twarzy Greya raz jeszcze, tym razem oczami Christiana. Historia miłosna, która zafascynowała miliony czytelników na całym świecie z perspektywy Christiana Greya. Christian Grey sprawuje kontrolę nad wszystkim; żyje w świecie poukładanym, a sobie i innym narzuca duża
Już samo oglądanie "50 twarzy Greya" można nazwać trudnym doświadczeniem - praca na planie tego filmu, choć momentami z pewnością zabawna, nie kojarzy się raczej z przyjemną fuchą (wiecie, te wszystkie żenujące sceny i krępujące dialogi). Okazuje się, że było jeszcze gorzej - co po latach w końcu przyznała sama Dakota Johnson. To dość ironiczne, jeśli weźmie się pod uwagę rzekomą prokobiecość Johnson wybroniła swoją karierę - mimo udziału w popularnej, ale mieszanej z błotem adaptacji cyklu "50 twarzy Greya", jej aktorstwo nie jest uparcie postrzegane wyłącznie przez pryzmat tej trylogii, która skutecznie wywindowała popularność artystki. Przed, w trakcie i po okresie wcielania się w Anastasię Steele, Johnson pojawiała się w solidnych produkcjach i nie pozwalała wątpić w swój potencjał komediowy czy dramatyczny. Być może dała się zwieść twórcom filmu, którzy obiecywali jej udział w serii silnie pro-kobiecej, odważnie mówiącej o kobiecej seksualności i w ogóle przełomowej. Jak wiemy, ostatecznie "Grey" nie miał z żadną z tych kwestii nic wspólnego, ale pierwotny scenariusz został gruntownie przebudowany. Co gorsza, praca na planie odbywała się w atmosferze tyranii. Cztery lata po premierze ostatniego epizodu Johnson wreszcie skomentowała swój udział w serii w szczerych i dosadnych słowach. Dakota Johnson: praca na planie 50 twarzy Greya to psychotyczne doświadczenie 50 twarzy GreyaW rozmowie z "Vanity Fair" Johnson wreszcie otworzyła się w temacie pracy przy trylogii, której udało się zgarnąć ponad 1,3 mld dolarów przy budżetach 40-55 mln na film, niezależnie od niszczycielskich recenzji i kolekcji Złotych Malin. Okazuje się, że za kulisami tej tylko pozornie postępowej serii panował prawdziwy zamordyzm. A odpowiedzialna za niego była… James, autorka książek. Rzecz w tym, że James bardzo dbała o to, by mieć jak najwięcej do powiedzenia w kwestii kształtu adaptacji - pełniła rolę producentki i czuwała nad wiernym przełożeniem swojej książki na film. Universal dał jej w tej kwestii spore pole do popisu - chyba nieco zbyt w istocie dała się zwieść - rzecz w tym, że scenariusz i wizja reżyserska filmu znacząco odbiegała od tego, czego oczekiwała James, zachowująca kontrolę nad aspektami kreatywnymi. Poprawiony raz jeszcze scenariusz został odrzucony przez pisarkę. Było zatem tak, że aktorka zgodziła się współtworzyć zupełnie inny film od tego, który ostatecznie został zrealizowany. Miała olbrzymią kontrolę twórczą - dzień po dniu, od rana do wieczora - i po prostu żądała, by pewne rzeczy w filmie się wydarzyły. Również te fragmenty książek, które po prostu nie pasują do filmu - między innymi wewnętrzne monologi, które czasem brzmią bardzo tandetnie. Nie można było powiedzieć tego na głos. To była nieustanna bitwa. (…) Najpierw kręciliśmy sceny, które chciała Erika, potem robiliśmy ujęcia, które my chcieliśmy zrobić. (...) Gdy się zaczęło, byłam młoda, miałam 23 lata - to było przerażające, stało się czymś zupełnie szalonym. Pojawiało całe mnóstwo różnych nieporozumień. Nigdy nie mogłam o tym mówić zgodnie z prawdą, ponieważ chcesz wypromować film we właściwy sposób. (…) Gdybym wtedy wiedziała, że tak to będzie wyglądać, nie zgodziłabym się na to. To było psychotyczne doświadczenie. (…) Są rzeczy, których nadal nie mogę powiedzieć, ponieważ nie chcę zaszkodzić niczyjej karierze i reputacji. W ten sposób Johnson ucięła spekulacje o rzekomym konflikcie z wcielającym się w Greya Dornanem - potwierdziła, że zawsze świetnie się dogadywali, ufali sobie nawzajem i chronili się. Jest dla niej "jak brat". Ostatecznie dodała też, że nie żałuje i jest wdzięczna za wiele aspektów tej pracy - było to jednak "dziwne" doświadczenie. 50 twarzy Greya to jedno wielkie oszustwo Nie było żadnej rewolucji. Nikt nie otworzył nowych wrót do kobiecej seksualności, nie obalił mitów, nie zabrał głosu w kwestii, dajmy na to, tradycyjnych ról w relacjach międzyludzkich. Nikt nie postarał się nawet, nie wiem, pomóc zrozumieć widzom natury praktyk BDSM. "50 twarzy Greya" to źle napisana, kiepska opowieść propagująca przemocowe zachowania na tle seksualnym, gloryfikująca agresję i budująca fałszywe wyobrażenia. Wersja filmowa nie sprawdza się nawet jako kino erotyczne - pozbawiona jest bowiem przekonujących obrazów zbliżeń czy choćby chemii między bohaterami. Kwestionowanie konserwatywnych poglądów na role kobiet i mężczyzn to tylko slogan - "Grey" rzuci czasem delikatne aluzje, którym daleko do prób obalenia czegokolwiek. Zwłaszcza, że cały ten scenariusz ostatecznie okazuje się typową romantyczną historią, korzystającą z klisz, czerpiącą utartych schematów i - jakżeby inaczej - tradycyjnych układów czy stereotypowych komentarz aktorki sprawia, że "50 twarzy Greya" (również książkowe) jawią się jako wielopiętrowa mistyfikacja. Oszustwo, której ofiarą padła nawet wcielająca się w główną rolę opublikowano w czerwcu 2022 roku.
eBJMY.